Szukam kogoś na stałe. Szukam na życie całe
Szukam kogoś
* Szukam kogoś
Z cyklu „Rozważania po północy”
*
Czasami zdarza mi się zamyślić 😉
Wtedy moje refleksje zamieszczam w tym dziale.
Uwielbiam takie moje refleksyjne wieczory gdy zapalam w ciemnym pokoju świecę i w tle leci przyciszona muzyka. Czasami siedzę tak do północy. Myślę, że to fantastyczny sposób na wyciszenie w tym zaganianym świecie.
Spróbuj… może i Ty odnajdziesz siebie w ten sposób. Nikogo nie ma w pokoju tylko Ty i Twoje myśli swobodnie płynące przez głowę, w tle cicha muzyka i płomień świecy na stole…
W tym wpisie przytaczam fragment tekstu piosenki
„Weselne dzieci” lub „Szukam kogoś na stałe” słowa Agnieszka Osiecka
*
„… Szukam kogoś, kogoś na stałe,
na długą drogę w dal,
szukam kogoś na życie całe,
na wspólny śmiech i żal.
Niechby miał choć parę groszy
i w oczach ciepła dość,
i niechby nie był wśród ludzi najgorszy,
i niechby mnie kochał, kochał jak ja jego.
Ech, czy znajdę takiego, kogoś własnego?
Czy znajdę takiego kogoś na stałe?
Komu rodzić mam weselne dzieci,
gdy nadejdzie czas?
Kto jest tak samo sam na świecie?
Kto jest tak samo sam?
Komu mam dać nadzieję,
a zabrać noce i świąteczne dni?
Przy kim się postarzeję
i przed kim nigdy mi nie będzie wstyd?…”
*
Lubię słowa tej piosenki. To taka esencja tego co najistotniejsze w związku. Pamiętam jak słuchałam tego utworu w wykonaniu Krystyny Jandy i myślałam sobie, że przecież gdzieś ON musi być. Ten wartościowy, wymarzony, przed którym nie będę musiała nikogo udawać. Mężczyzna przy którym „się postarzeję i (…) nigdy mi nie będzie wstyd”
Dzisiaj po latach na życie patrzę już trochę w inny sposób a jednak nadal uważam, że to co najistotniejsze w życiu to bliska osoba u boku. Twierdzę tak ponieważ żadne inne wartości nie są wstanie zapełnić pustki w sercu. Wcześniej czy później osamotnienie zaczyna coraz bardziej dokuczać.
Dzieje się tak dlatego, że samotność jest po prostu bardzo smutna. Myślę, że najtrudniejsze jest poczucie, że nie ma obok nas bliskiej osoby z którą można dzielić się wspólnymi radościami i smutkami. Jak mówią słowa piosenki brakuje kogoś „na wspólny śmiech i żal”. Przy tym brakuje kogoś z kim moglibyśmy realizować wspólne cele.
Partner na stałe
Jakże ważna jest stabilność emocjonalna. Przekonanie, że jest się kochanym. Co więcej, że jest się dla kogoś wyjątkowym i najważniejszym. Ponadto świadomość, że idziemy przez życie razem z kimś kto wesprze nas w trudnych sytuacjach życiowych i jest z nami na stałe.
*
Utwór ten pięknie zaśpiewała również Urszula Sipińska. Co ciekawe słowa piosenki występują pod dwoma tytułami. Przykładowo Urszula Sipińska zaśpiewała to jako ” Weselne dzieci” a Krystyna Janda jako „Szukam kogoś na stałe”. Ponadto ekspresja z jaką zaśpiewany został ten utwór jest zupełnie inna w każdym z tych wykonań. Zarówno jedna jak i druga w pełni odzwierciedla wartość słów zawartych w tym utworze.
A może Ty inaczej interpretujesz słowa tej piosenki? Napisz co na ten temat myślisz ponieważ jesteśmy ciekawi Twojego spojrzenia na świat. Co sądzisz na temat zamieszczonego tu tekstu? Może coś więcej dla Ciebie znaczy bo na przykład jakoś Ci się kojarzy z jakimś ważnym wydarzeniem w Twoim życiu. Czekamy na Twój komentarz napisz do nas: singlomania@op.pl
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Człowiek to brzmi dumnie. Klatkę masz w sercu [czytaj]